Opera od kulis
Zwiedzanie opery
Wycieczka do opery zaczęła się jak każda inna. Zebraliśmy się w umówionym miejscu spotkania i ruszyliśmy zwartą grupą na pociąg, który miał nas zawieźć do Gdańska, gdzie specjalnie dla nas Opera Bałtycka została otworzona trochę wcześniej. Po otwarciu drzwi na scenę główną ujrzeliśmy nie tylko magię reflektorów, orkiestry i pięknych dekoracji, ale także aktorów, którzy przygotowywali się do próby. Zewsząd otaczały nas przepiękne dźwięki dobiegające z pomieszczeń wokół nas. Odwiedziliśmy takie miejsca, jak garderoba , gdzie kostiumów było więcej niż można było to sobie wyobrazić. Dowiedzieliśmy się że kostiumy nigdy nie są wyrzucane po zakończeniu sezonu na dane przedstawienie, ale są one przerabiane w miejscu, które także mogliśmy odwiedzić – w pracowni krawieckiej. Była taka, jaką wyobrażałem sobie przez cały czas – wokół znajdowało się pełno różnych drobiazgów guzików, igieł, materiałów różnej maści i odrobinę przerażające manekiny.
Odwiedziliśmy również charakteryzatornię, dowiedzieliśmy się wielu informacji na temat wyglądu aktora i jego przemiany do potrzebnej roli. Każdy uważał, że na razie wycieczka jest super, ale najlepsze dopiero było przed nami. Zostaliśmy zaproszeni na próbę tancerzy baletu! Wyglądali na bardzo zdeterminowanych, wręcz emanowali ciężką pracą i skupieniem. Dowiedzieliśmy się ogromu ciekawostek o pracy baletnic (swoja droga mają naprawdę ciężko). Gdy odetchnęliśmy po czarującym zwiedzaniu opery, zabraliśmy swoje kurtki i wróciliśmy na lekcje.
Myślę, że długo nie zapomnimy tej niezwykłej przygody.
Damian Cuprych